Historię teatru znakomicie określa jego nazwa. Słowo TRAKT dawniej używane do określenia drogi. Jednakże była to droga z klasą, nie pospolity błotnisty gościniec, ale porządny, ubity, którym często podróżowały koronowane głowy, biskupi, księża i kupcy.
Zatem droga odświętna.
Patrząc na łaciński źródłosłów wyraźnie widać ten ruch. Tracto /łac/ - to ciągnąć, szarpać, ale też zachowywać się i prowadzić układy.
Z kolei tract /ang/ oznacza obszar, szmat ziemi, tafla, zwierciadło.
Skojarzenia, które się nasuwają po przeanalizowaniu tych znaczeń trafiają znowu do wozu komediantów. Cóż zrobić, sama wędrówka była od zawsze wpisana w ten zawód.
Nasz teatr wędruje, jeśli jednak przystaniemy na dłużej niż spektakl, proszę nie dajcie się zwieść pozorom, artysta nawet stojąc wędruje. Taki już jego cudny los.