Logo firmy: P.A.W. Redigo SP Z O.O.P.A.W. Redigo SP Z O.O.
1.Windykacja 2.Windykacja karna 3.Wywiad gospodarczy 4.Usługi...
Logo firmy: Małgorzata Przekoracka-KubiakMałgorzata Przekoracka-Kubiak
- Księgowość - Rachunkowość - Płace - ZUS - Kadry - Wdrożeni...
Logo firmy: Team Konsulting Tomasz JaszczukTeam Konsulting Tomasz Jaszczuk
- Opracowywanie wniosków o dofinansowanie z UE - Tworzenie bizne...
Dodaj boks reklamowy w tym miejscu
Stwórz boks dla swojej firmy i promuj ją w Odi.pl.
Pytanie do ekspertów:

Co mogę zrobić z przedawnioną wierzytelnością?

Aby udzielić odpowiedzi na powyższe pytanie zaloguj się lub zarejestruj w Odi.pl.

Odpowiedzi ekspertów:
Odpowiedź firmy: ICG s.c.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, w momencie gdy dopuścimy do przedawnienia roszczenia, dłużnik może uchylić się od spełnienia świadczenia, powołując się na fakt przedawnienia- nawet jeśli jego sytuacja finansowa pozwala na spłatę zobowiązania. Teoretycznie możliwe jest więc podjęcie np. procedury windykacyjnej na etapie polubownej a nawet skierowanie sprawy do sądu - w wielu przypadkach takie czynności mogą przynieść pozytywny efekt. Należy jednak pamiętać o ryzyku przegranej - w przypadku gdy dłużnik ma świadomość, iż jego zobowiązania się przedawniły i gdy złoży stosowne oświadczenia w tej kwestii do sądu.

Przede wszystkim należy podjąć działania prewencyjne - wstrzymujące bieg przedawnienia-wtedy kiedy jest to jeszcze możliwe. Podstawowe sposoby na przerwanie biegu przedawnienia to: podjęcie czynności przed sądem np. złożenie pozwu, wszczęcie mediacji czy uznanie zobowiązania przez dłużnika (pisemne oświadczenie).

Zapytaj eksperta o szczegóły »
Data: 2015.02.25
Oceń odpowiedź:
2/0
Przedawnienie długu nie oznacza, że zobowiązanie wygasa. Jest całkiem przeciwnie, zobowiązanie to w dalszym ciągu istnieje i może być skutecznie dochodzone przed sądem. Obecne unormowania prawne nie pozwalają sądom uwzględniać upływu terminu przedawnienia z urzędu. To pozwany musi podnieść w sądzie zarzut przedawnienia, a jeśli tego nie zrobi, to sąd uwzględni powództwo o zapłatę nawet przedawnionych roszczeń. W razie zaś złożenia zarzutu przedawnienia, powództwo zostanie oddalone. Złożenie pozwu o zapłatę przedawnionych roszczeń jest jednak dużym ryzykiem ze strony wierzyciela, gdyż naraża się on przegranie sporu i zapłatę kosztów sądowych poniesionych przez dłużnika.

Ponadto, ponieważ wskutek przedawnienia zobowiązanie nie wygasa, a jedynie przekształca się w zobowiązanie naturalne (istniejące, ale niemożliwe do przymusowego wyegzekwowania), to może ono zostać w każdym momencie ujawnione w bazach dłużników, prowadzonych przez biura informacji gospodarczej – np. KRD.

Zapytaj eksperta o szczegóły »
Data: 2015.03.06
Oceń odpowiedź:
2/0
Odpowiedź firmy: 3BA Sp. z.o.o.
Jeśli chodzi o przedawnioną wierzytelność ,można dochodzić ją przez np.pozew w e-sądzie i liczyć iż dłużnik nie podniesie zarzutu przedawnienia.Można również przygotować uznanie długu wraz z deklaracją spłaty przez dłużnika.

Zapytaj eksperta o szczegóły »
Data: 2015.02.25
Oceń odpowiedź:
0/0
Odpowiedź firmy: P.A.W. Redigo SP Z O.O.
To zależy od tego w jaki sposób jest stwierdzona, czy to faktura, umowa, weksel, wyrok, trzeba to wiedzieć oraz znać historię sprawy (np. uzasadnienie umorzenia egzekucji lub odmowy wszczęcia śledztwa o oszustwo, itp. ...) nie znając szczegółów można powiedzieć tylko, że:
1. Jeżeli był wyrok sądu i umorzenie komornicze to należy wpisać wierzytelność w koszty przychodu (jeżeli wierzyciel prowadzi działalność).
2. Wystawić wierzytelność on-line na dostępnych giełdach i spróbować sprzedać ... udaje się bardzo rzadko ale jakaś (kilka procent) szansa jest, że ogłoszenie znajdzie ktoś kto jest winny pieniądze dłużnikowi i kupi żeby się skompensować, po tygodniu się okaże bo poszukiwacze kompensat od razu zareagują choć prawdopodobnie nie.
3. Pozostawić ogłoszenia jeśli liczymy na drobny zwrot maksimum 4-7% wartości można sprzedać na podwyższenie kapitału, ale też nie ma gwarancji, że ktoś kupi. To tyle, nic więcej nie jest realne wszelkie ogłoszenia typu "kupujemy długi" i "niezaliczkowana windykacja" należy traktować jako zwykłe oszustwo.
4. Jeżeli dłużnik nie zapłacił nic z początkowego długu to można go oskarżyć go o oszustwo ale UWAGA - nie pisać zawiadomienie nie mając spisanych zeznań poświadczających zamiar bo prokuratura umorzy bez uzasadnienia.
5. Jeżeli dłużnik faktycznie ma z czego żyć - udowodnić to samemu lub zlecić wywiad środowiskowy detektywowi i przeprowadzić cały proces karny, zainwestować 1-3 tys. zł. (dotyczy małych kwot!) i w ciągu 2-3 lat (tyle zajmuje biurokracja) doprowadzić do skazania z zawiasami i zobowiązania do naprawienia szkody. TYLKO wtedy powstanie sytuacja w której jeżeli nie zapłaci trafi do zakładu karnego. I to jest jedyna SKUTECZNA i pewna metoda. Niestety.
Pozdrawiamy.

Zapytaj eksperta o szczegóły »
Data: 2015.02.25
Oceń odpowiedź:
0/0