SPA czyli z łacińskiego sanus per aquam (zdrowie przez wodę). Sauna wpisuje się właśnie w tę filozofię zdrowego trybu życia, w którym woda jest narzędziem do osiągnięcia korzyści dla naszego zdrowia.
Nie zagłębiając się w liczne, sztuczne podziały, saunę można podzielić na suchą i mokrą. Sauna sucha to sauna fińska - wywodząca się z tradycji ziemianek, w których rozpalano ogień, następnie ewoluowała do drewnianych kabin, w których rozgrzane kamienie polewano wodą, tak by uzyskać efekt tzw. Loyly - czyli ducha sauny. Panuje tam temp. 80 - 110 stopni, a wilgotność 10 - 30%
Sauna mokra to nawiązująca do rzymskich i tureckich łaźni kąpiel w pomieszczeniu, do którego dostarczana jest gorąca para, a ściany wyłożone są kamieniem lub mozaiką. Temp. to ok. 40 - 50 stopni, a wilgotność 100%.
Obie te formy relaksu łączy wcześniej wspomniana woda, ale ich działanie różni się od siebie.
Podczas ogrzewania ciała w saunie, nasz organizm stara się wyrównać naturalną dla organizmu temperaturę, obficie się pocąc. Bariera skórna dobrze izoluje organizm przed temperaturą m.in poprzez rozszerzenie naczyń krwionośnych. To co sprawia, że sauna ma działanie prozdrowotne dzieje się po wyjściu z sauny kiedy idziemy się schłodzić. Przy nagłej zmianie temperatury, kiedy schładzamy ciało pod prysznicem, wylewając na siebie wiadro wody lub zanurzając ciało w wodzie, nasze naczynia krwionośne gwałtownie się kurczą, a organizm zaczyna wytwarzać endorfiny. Wszystko to ma na celu wywołanie reakcji obronnej organizmu, która regularnie powtarzana ma wyraźny wpływ na naszą odporność czyli system autoobronny, a także inne organy m.in serce, mięśnie, skóra.
Za sauną idą tak naprawdę same korzyści i żadne wady. Z sauny mogą korzystać wszyscy, również dzieci i osoby starsze (choć powinny przebywać krócej i na niższych poziomach ławek), także osoby z chorobami (lecz nie przewlekłymi). Np. osoby z nadciśnieniem mogą i nawet skorzystają z sauny, gdyż rozszerzenie naczyń krwionośnych i jednoczesna utrata płynów powoduje spadek ciśnienia rozkurczowego krwi.
Sauna mokra czyli łaźnia parowa, nie jest tak gorąca jak sauna sucha, a przez to łatwiej znieść, trudne dla niektórych warunki. Jej wartość relaksująca jest nie do przecenienia, seans 15-20 minut w takiej łaźni, pozwala ukoić nerwy, rozluźnić się, ale także - jak w przypadku sauny suchej - wypocić toksyny, oczyścić skórę i rozgrzać ciało, aby móc potem je schładzać.
Czego by nie napisać i tak będzie mało, sauna to dobrodziejstwo natury, z którego można korzystać w coraz większej liczbie klubów saunowych w Polsce. Widać także, że coraz więcej osób planuje lub już buduje własne sauny na własną rękę, gdyż materiały do jej wykonania są coraz dostępniejsze i tańsze.
Zapytaj eksperta o szczegóły »